
BOROMIR
Boromir był najstarszym synem Denethora. Był podobny do
ojca zarówno jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny jak i o dumę.
Różnił się jednak pod wieloma względami. Zwłaszcza jeśli
chodzi o podejście do spraw wiedzy - Boromira nie intersowały
starożytne podania, z czasów świetności Gondoru chyba, że
dotyczyły one o walkach. Pod tym względem bardziej przypominał
ostatniego króla Gondoru niż namiestników, którzy więcej czasu
poświęcali pogłębianiu wiedzy.

W przededniu uderzenia na Ithilien, Boromira nawiedza sen w którym słyszy
słowa:
"Szukajcie miecza, co złamany,
W Imladris, w cieniu gór wysokich,
Będzie tam sposób wam podany,
Jak znisczyć Morgulu uroki,
Tam też zostanie objawione,
Że bliska próby jest godzina:
Wraca Przekleństwo Isildura
Niziołka czas się rozpoczyna."
Ojciec nie umie mu pomóc wyjaśnić sensu jego snu, wysyła go więc do
Rivendell na dwór Elronda Półelfa, gdzie Boromir bierze udział w Radzie,
podczas której opowiada się za wykorzystaniem Pierścienia jako broni
przeciwko Sauronowi.

Ostatecznie dołącza do Drużyny Pierścienia. Na Amon Sul, ulega
jednak podszeptom Pierścienia i próbuje zagarnąć go dla siebie.
Frodo jednak ucieka, przed rozwścieczonym Gondorjaninem. Następnie
Samotnie powstrzymuje chmarę orków, wysłanych przez Sarumana.
Ostatecznie zostaje ciężko ranny podczas walki na mieczez z dowódcą
Uruków - Uglukiem. Umiera na rękach Aragorna.

W ostatnich minutach pierwszej części filmu Petera Jacksona widzimy jednak
dość ciekawą scenę, podczas której to Boromir zostaje "zatłuczony" przez
Ugluka, po czym z lasu wyskakuje Aragorn i w dość dziwny sposób
- odcinanie rąk i tym podobne bajery - pokonuje Ugluka. W książce natomiast to Eomer - młodszy koniuszy Marchii Rohanu,
(księga Trzecia, Diwe Wieże) zabija wielkiego Uruka. Cóż być może ostatnia
scena miała przyciągnąć do kin amatorów ucinania kończyn?
|